Nie wiem, jak Wy, ale ja nie wyobrażam sobie dnia bez dobrze dobranej bielizny. No dobra, może czasami po pracy...
Slave body czarne
Body B113
Body 852-TED-1
Body B115
Body Blooming era
W sumie historia taniej bielizny zaczyna się tak naprawdę po II wojnie światowej, kiedy moda stała się bardziej dostępna dla zwykłych ludzi. Wcześniej, bielizna była czymś luksusowym, dostępnym głównie dla wyższych sfer. Ale po wojnie wszystko się zmieniło – kobiety chciały czuć się pięknie na co dzień, a nie tylko od święta, i tak właśnie zaczęły pojawiać się te bardziej przystępne cenowo opcje.
A teraz jeszcze jedna nietypowa porada – eksperymentujcie z różnymi materiałami! Większość z nas wybiera klasyczne koronki, ale wiecie, że jedwab albo satyna potrafią zrobić cuda? Są chłodne w dotyku, więc idealnie sprawdzają się w gorące noce, ale mają też tę cudowną właściwość, że świetnie układają się na skórze. A jak już jesteśmy przy materiałach, to wypróbujcie też coś bardziej odważnego, jak lateks czy siateczka. Może to nie jest coś, co nosi się na co dzień, ale od czasu do czasu – czemu nie?
I na koniec taka mała ciekawostka – wiecie, że istnieje coś takiego jak „bielizna na odwrót”? To sposób noszenia biustonosza tył na przód, co ma podobno zwiększać energię i pewność siebie. Nie wiem, jak to działa, ale niektóre kobiety przysięgają, że to działa!
Bawcie się modą, eksperymentujcie i nie bójcie się sięgać po tanie rozwiązania. Pikantne przygody nie muszą być drogie, wystarczy trochę pomysłowości i odrobina odwagi, żeby odkryć, że w każdej z nas drzemie bogini. Pamiętajcie, że bielizna to coś, co robicie przede wszystkim dla siebie – bo kiedy czujecie się dobrze we własnej skórze, świat to od razu zauważa!